Uwielbiam poznawać, odkrywać, łączyć kropki. Od dziecka interesowało mnie dlaczego ludzie robią to, co robią — zwłaszcza wtedy, gdy nie rozumieją, czemu to robią. Fascynują mnie mechanizmy pod powierzchnią: emocje, doświadczenia, ukryte historie, sny, zapisy.

Uwielbiam momenty fascynacji i przyznam, że przeżyłam nie jedną. Zawsze wchodzę w nią głęboko. Poznaję. Testuję. Szukam w tym prawdy. Ale z czasem zewnętrzny zachwyt się wyczerpuje. Nastaje czas ciszy. A potem pojawia się coś pięknego. Żywa iskra. Potrzeba tworzenia. Własnego. Nie ma innej prawdy niż Twoja prawda:)

Z wykształcenia jestem pedagogiem resocjalizacyjnym ze specjalizacją w społecznie niedostosowanych (to ogromny temat na inny moment, co to faktycznie znaczy społecznie niedostosowany :)). Moja droga zawodowa i życiowa to coś pomiędzy ścieżką Indiana Jones’a a pracownika na taśmie produkcyjnej, który po drodze zawsze czymś się zachwyci, kogoś pozna i podekscytuje się w głośnym aha, że właśnie coś odkrył.

Uczyłam się coachingu, NLP, ustawień systemowych, totalnej biologii, human hesign, pracy z ciałem, masażu lomi lomi nui, POP-u, szamanizmu. Czasem szukając pomocy dla siebie, a czasem z ciekawości. Sprawdzam co działa. Dziś wiem, że żadna z tych metod nie jest panaceum na wszystko, ale w każdej z nich jest coś dobrego i nadal mogę powiedzieć, że w każdej z nich jest coś mojego.  

Od dekady współtworzę portal HakujZdrowie.pl, gdzie mam przyjemność otaczać się wspaniałymi ludźmi, których również interesuje zrozumienie człowieka. Produkuję razem z nimi kursy, prowadzę podcasty, warsztaty.

Tworzę również Wglądajki, czyli bajki terapeutyczne z wglądem dla dorosłych i dzieci. Uwielbiam świat metafor i archetypów, i wierzę, że potrafią one nas zaprowadzić dalej niż logika. Jakiś czas temu spełniłam swoje marzenie i wydałam bajkę o snach dziennych i nocnych pt. Łapacze Snów na prawdziwym papierze. Odkąd zostałam mamą jeszcze bardziej dostrzegam jak bardzo potrzebne są nowe bajki, a nawet nowe archetypy, z nowym przesłaniem. Może niebawem powstanie zbiór Wglądajek o uniwersalnych tematach, dla każdego. Zobaczymy:)


Unikam bycia kimś, kto ma na wszystko odpowiedź. Choć to bardzo kuszące:) Po wielu latach terapii własnej, kursów, a i zwyczajnie doświadczeń związanych z wiekiem, czasem wydaje mi się, że niektóre szlaki są tak przetarte, że rozwiązania są oczywiste. Nic bardziej mylnego! Twoja ścieżka to Ty. Całe piękno w jej odkrywaniu i docenieniu. Przekonałam się nie raz, że zewnętrzne schematy to za mało. Nie mieszczą nas ludzi w sobie. 

Ale żyjemy w paradoksie. Jak jesteś w niedoli, to za wszelką cenę szukasz ukojenia. Nie zajmujesz się samopoznaniem czy wyjściem z iluzji. Gdy jest Ci zimno, szukasz ognia, gdy jesteś głodna, szukasz czegoś do zjedzenia. Z drugiej strony, kiedy jest Ci dobrze, to potrafisz utknąć w strefie komfortu. Być może szybciej złapałabyś kontakt z prawdziwą sobą w pierwszej opcji, ale mało kto to robi. W czasach dobrobytu zaś nie każdy będzie miał taką potrzebę. I to ok.

Jeśli jednak czujesz, że jest coś więcej niż ustalona rzeczywistość i chcesz sięgnąć po tę wiedze o sobie, to na dziś wierzę, że nie da się przeskoczyć etapu ogarniania siebie, pracy, życia. Na szczęście istnieją narzędzie, które w tym pomagają (ja korzystam z human design, totalnej biologi, ustawień, pracy wglądowej, pracy z ciałem, tarota). Znajomość siebie i przyjęcie siebie to krok w stronę prawdziwej kreacji. Każdy jest żywy po swojemu i wg mnie – to w tej autentyczności zaczyna się głębia.

Umiem zadawać pytania, od których robi się cicho. Kiedyś to była uciążliwa cecha, ale dziś jest zasobem, który pomaga mi budować most porozumienia z drugą osobą. Mam też wiele otwartości w sobie. Chłonę cudze emocje i myśli jak gąbka, a nawet je wzmacniam i przejmuję jako swoje. Wydaje się to być kulą u nogi, ale ma to swoje zalety. Kiedy pracuję na sesji z klientem, zazwyczaj szybciej wyczuwam co się w nim dzieje, niż on sam. 

Może dlatego, że sama przeszłam wiele trudnego, a może dlatego, że moje życie jest żywym laboratorium, w którym nadal wszystko sprawdzam na sobie zanim powiem- „To działa. Jest w tym życie.” – to mam naprawdę sporą przestrzeń akceptacji na drugiego człowieka. Nie zawsze na to co robi, ale na człowieka i jego wewnętrzną mechanikę tak. Mój sposób bycia to nie plan. Nie cierpię planów, pomimo, że przyznaję, że czasem bywają praktyczne. Uwielbiam żywą reakcję. Rezonans z tym, co przychodzi, co jest żywe. 

Lubię rozwiązania i „diagnozy wprost”. Takie, które dają konkretne wskazówki na tu i teraz. Takie, po których zmienia się Twoja częstotliwość, to czym emanujesz ze środka, jaki masz ze sobą kontakt. A jak czuję, to powiem. Pomagam przez to zobaczyć uwarunkowania, rozpoznać siebie. A potem… możesz wybierać i robić, co chcesz. 

Jeśli to czujesz, zapraszam.

Weronika

 

Poznaj mnie w moich tekstach i podcastach

To miejsce to moja ekspresja, to moje miejsce styku ze światem zewnętrznym. Poznaj mnie przez moje słowa.  Może znajdziesz tu inspirację, by się zatrzymać i usłyszeć siebie.

ZAKLINACZ CIEMNOŚCI

W dniach 25-30.10.2025 czas na bramę 28! W najbliższym czasie możesz silniej niż zwykle poszukiwać sensu…

WARTOŚCI I OPIEKA

W dniach 19–24 czas na bramę 50! Długo nie potrafiłam jasno nazwać swoich wartości. Bo co…

Wejdź głębiej

Co mogę dla Ciebie zrobić?

Chętnie pokażę Ci jak wygląda Twoja instrukcja obsługi i jak czytać takie instrukcje dla innych ludzi. Jestem przekonana, że kiedy zaczynasz rozumieć siebie, to automatycznie zaczynasz pozwalać sobie na autentyczność… a wtedy po prostu świecisz.

Pomagam połączyć kropki w Twoim życiu. Razem z Tobą odnajduję te momenty aha, gdy w ciele przechodzi dreszcz prawdy. W swojej pracy wspomagam się human design, totalną biologią, ustawieniami, tarotem, pracą z ciałem i przede wszystkim własną intuicją.  

Pracuję z ludźmi, którzy szukają odpowiedzi głębiej niż w myśli – w zapisach, w ciele, w energii. Tworzę przestrzenie, w których możesz przejrzeć się w sobie bez oceny i na nowo poczuć iskrę życia.