W dniach 7-12 lipca 2025 czas na bramę 53!
Tam, gdzie rodzi się presja i mieszka adrenalina, w samym Korzeniu naszego układu, znajduje się brama 53. To ona odpowiada za inicjację, za zaczynanie rzeczy, za narodziny nowego. Jest chętna i otwarta na współpracę, czuje impuls do pomocy innym w starcie.
W swoim czystym pięknie brama 53 mówi o widzeniu wszelkich zdarzeń w życiu jako pretekstu do wzrostu. Zaczynanie nowego w tym wydaniu nie jest powodowane owczym pędem. To początek, który wynika z dojrzałości, z ewolucji, z wewnętrznej gotowości.
Warto zapytać siebie: Na co jestem gotowa? Co mnie wzywa? Może to konkretny projekt. Może decyzja. Może subtelny zwrot w kierunku.
Wykorzystaj ten czas, by zrobić pierwszy krok. Zasiej nasionko, które rozpocznie zupełnie nowy cykl w Twoim życiu. Nie napinaj się przy tym, pozwól w zaufaniu, by rozwinęło się w swoim czasie. Przecież nawet ciekawiej, kiedy nie znasz końca tej historii.
To, na co teraz masz wpływ, na co masz faktyczny wpływ – to wsadzenie tego nasionka do ziemi, podlanie go wodą i wiara/przekonanie, że w przyszłości wyrośnie z niego piękna roślina. Ale bez osadzenia go w ziemi, nic się nie wydarzy.
Oczywiście każda brama działa w pełnym spektrum.
W cieniu brama 53 to brak wytrwałości i skakanie między wątkami, kompulsja. Możemy utykać w strefie komfortu i zbyt wcześnie rezygnować. A gdy wjedzie lęk, to możemy na przykład niepotrzebnie wydać na coś pieniądze, albo zacząć coś z miejsca braku. W swoim świetle: to chęć do wzrostu, do rozwoju, dojrzałość. Dostrzeganie nieskończonego potencjału ewolucji. To tu jest miejsce, by zacząć generować swoją linię czasową, tak jak byśmy tego chcieli. A każda zmiana zaczyna się od pierwszego kroku.
W swojej mądrość brama 53 uczy obserwacji, przyzwolenia i zaufania do życia, które działa w cyklach, do życia które się odnawia i kwitnie samo z siebie. To przeciwieństwo kontroli. A przecież doskonale wiemy, jak kończy się kontrolowanie przyrody: zaburzenie rytmów, mutacje, brak równowagi, klęski.
To co ważne, to że alchemia zaczyna się od pierwszej iskry, a ta iskra to decyzja o pierwszym kroku.
Jak możesz wykorzystać ten tranzyt Słońca przez bramę 53?
Poczuj, co teraz pragnie się w Tobie narodzić?
Czy jesteś gotowa, by zrobić pierwszy krok?
Czego potrzebuje to nowe? Jakich warunków, jakich przestrzeni?
Czy potrafisz zaufać procesowi i nie kontrolować go krok po kroku?
Czy umiesz poczuć różnicę między wewnętrznym wołaniem a konceptem, do którego się przywiązałaś?
A tak osobiście:
Nowe początki to temat, który chodzi za mną przez ostatni rok. Co zasiać, co odpuścić, co tak naprawdę wypływa ze mnie, a co jest tylko przyzwyczajeniem do jakiejś idei?
Brama 53 siedzi u mnie w Księżycu. I tak, zapis działa, czuję z nią dużą więź, bo ZACZYNANIE to moja WEWNĘTRZNA MOTYWCJA. Dlatego te dni mają dla mnie taki dodatkowy rezonans. Przyznam się, że konkretne coś we mnie już naprawdę chce się zamanifestować. Coming out jest blisko:)
Ps. Human Design to dla mnie system rozpoznania zapisu, z którym przyszliśmy. Pokazuje, co nas warunkuje. Znajomość tych zapisów daje opcję: albo te wzorce nas prowadzą, albo my wybieramy, jak je prowadzimy. A w dalszej perspektywie, wierzę że rozpoznając je, można się od nich uwolnić. W każdym razie wolność wyboru zaczyna się od świadomości.
Jeśli ten tekst poruszył coś w Tobie, będzie mi miło, jeśli go puścisz dalej. Algorytmy to beton, ale Ty możesz pomóc mi je rozruszać.
—
Życzę Ci byś skorzystał/a z tego czasu i zrobiła pierwszy krok, tam gdzie woła Cię serducho.
Dobrych początków!
Weronika
